sobota, 22 marca 2014

8. Madara nadchodzi cz. 2

-To było zbyt łatwe. – rozległ się głos Madary. Z triumfem patrzył na uwięzionych przez niego Naruto, Gai i Irukę oraz opadłego z sił, ale wciąż wolnego Kakashi’ego. Członek klanu Uchiha zamierzał zabić go jako pierwszego. Skupił w sobie potrzebną na to chakrę. Uwięzieni popatrzyli na to z obawą. Za to sam Hatake nie wykazywał żadnych uczuć. Jak zwykle opanowany. Nawet w obliczu śmierci.
Nagle na Madarę rzucił się wilk. Jednak bardzo dziwny. Z dziewięcioma ogonami. Członek klanu Uchiha odepchnął go od siebie. Wyglądało na to, że zwierzę ponownie się na niego rzuci, ale zamiast tego zmieniło się w Ikari. Wokół niej widoczny był płaszcz chakry Juubi’ego.
-Wszystko dobrze? – zapytała Kakashi’ego, pomagając mu wstać.
Jednak nagle jej ojciec znalazł się w kuli, która zaczęła się zmniejszać. Młoda shinobi wiedziała, czyja to sprawka (czytaj: sprawa). Spojrzała gniewnie na Madarę.
-Wypuszczę go tylko, jeśli oddasz mi swojego biuu. – odpowiedział uśmiechając się złośliwie.
-Nie rób tego! – zakazał Kakashi.
-„Co mam zrobić?” – dziewczyna zapytała Juubi’ego.
-„Najlepiej nie odpowiadaj Madarze. Tylko mnie wypuść (ale nadal bądź moją jinkuuriki), a sama udaj, że spełniasz jego żądania.”
-„Czyli mam udać, że umieram?”
-„Dokładnie. We właściwym momencie go zaatakuję (oczywiście po tym, jak wypuści twojego tatę).”
-„To nawet może się udać.” – młoda shinobi zrobiła to, co kazał jej dziesięcioogoniasty. Kiedy ten podchodził do Madary, ta padła, udając, że traci siły.
-„Skup się na tym, żeby dobrze udać śmierć!” – pomyślała, nie wychodząc z roli. Kiedy Juubi był już w połowie drogi, Kakashi został uwolniony. Ten przypadł do Ikari, która wyglądała tak, jakby była o krok od śmierci.
-Mówiłem ci, żebyś tego nie robiła. – powiedział, starając się nie pokazywać głosem uczuć.
-Spokojnie – odpowiedziała dziewczyna ledwo słyszalnym szeptem – jeszcze nie wszystko stracone. – Kończąc to zdanie, lekko ruszyła ręką, pokazując na dziesięcioogoniastego, który był coraz bliżej Madary.
Tak w zasadzie to pierwszy akapit miałam dodać wczoraj razem z poprzednią notką, ale niestety się zamyśliłam i napisałam mniej :( Mam nadzieję, że notka się podobała :) Czekam na komentarze ;)

2 komentarze:

  1. super odrazu chumor się poprawia

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna nocia ;-) Podpucha ze strony Ikari - nieźle wymyślona. Ciekawe czy im się uda. Pisz dalej :-D

    OdpowiedzUsuń